Aktualności Paragwaj

Urodziny Matki Bożej w Guarambaré

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Świętowanie uroczystości religijnych w Ameryce Południowej różni się od polskich zwyczajów… O tym, jak przebiegały przygotowania oraz uroczystości Narodzenia NMP w parafii w Guarambaré pisze na swoim blogu misjonarz, o. Tadeusz Pobiedziński.

O. Tadeusz wyjechał na misje pod koniec maja 2017 roku. Pracuje w parafii franciszkańskiej w Guarambaré pod wezwaniem Narodzenia NMP, w Paragwaju. Publikujemy jego wrażenia, które umieszcza na swoim blogu: tadeusz.franciszkanie.pl

Co kraj to obyczaj

Pomyślałem, że to nasze popularne przysłowie nadaje się na tytuł dzisiejszego wpisu. Rzeczywiście, tu w Paragwaju, jest wiele zwyczajów innych niż w Polsce. Przykładem niech będzie kult Matki Bożej i świętych. U nas w przeważającej większości są to obrazy, tylko czasem figurki. Tu zupełnie odwrotnie. Figury, figurki i jeszcze raz figurki, do tego ubrane w odświętne stroje. W Polsce istnieją tzw. sukienki umieszczane przeważnie na obrazach Matki Bożej, ale są one wykonane ze srebrnej blachy bądź z innych cennych i dekoracyjnych materiałów. Tutaj „sukienka” jest naprawdę ubraniem.

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Sukienka dla Matki Bożej

Przed odpustem w naszej parafii miałem okazję przyjrzeć się, jak nasze parafianki przygotowują figurę Matki Bożej do zbliżającego się święta. Nasza parafialna figura Matki Bożej ma ponad 200 lat i jest obiektem zachwytu wiernych. Tutejsza tradycja nakazuje, aby sukienka Maryi była zmieniana dwa razy w roku. Pierwszy raz na rozpoczęcie odpustu parafialnego, a drugi na zakończenie nowenny odpustowej. Oczywiście sukienki są zawsze nowe, szyte na te okazje (kobiety to rozumieją, bo która z pań chciałaby się na uroczystości pokazywać w tym, w czym już była widziana?). Dlatego też nasza Matka Boża ma już sporą kolekcję sukienek. Kobiety zadbały też, aby Maryja miała odnowioną i piękną fryzurę.

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Odpustowa nowenna

Przeciętny katolik w Polsce słyszał nieraz słowo „nowenna” – przeważnie podczas ogłoszeń duszpasterskich. Więcej wiedzą ci, którzy są bardziej zaangażowani w sprawy Kościoła i mocniej żyją modlitwą. W Paragwaju natomiast nowenna jest jedną z najważniejszych form pobożności. Dziewięć dni przed świętem, czy uroczystością trwa modlitwa i różne „atrakcje”, które towarzyszą duchowym praktykom. Już w pierwszych dniach trwania nowenny czuć narastającą atmosferę zbliżającego się odpustu. W trzecim dniu naszych parafialnych przygotowań na placu przed kościołem pojawiły się rozmaite stragany: Coca-Coli, Tigo, czyli tutejszej sieci komórkowej oraz kilku salonów kosmetycznych. Ludzie zaczęli także budować miejsca pod asado, tzn. czegoś na kształt naszego rożna, na którym w czasie świętowania pieczone będą mięsa.

Podczas nowenny każdego wieczoru odbywają się oczywiście Msze Święte z licznym udziałem wiernych. Modlitwie przewodniczą często zaproszeni na tę okazję goście.

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Świętowanie pełne radości

Panuje tu zwyczaj, że w weekend podczas nowenny, urządzana jest wielka zabawa taneczna, czy dyskoteka…, nie wiem, jak to nazwać. Nie uczestniczyłem w niej, więc dokładnie nie wiem… choć stwierdzenie, że w niej nie uczestniczyłem, nie jest do końca prawdziwe… Tamtego wieczoru po Mszy zaczęła coraz głośniej grać muzyka. Na tyle głośno, że nie było łatwo zasnąć. Trwało to do mniej więcej szóstej rano. Szyby w moich oknach „grały” w rytm muzyki, a klasztor drgał w rytm basów. Taka to „nowennowa potańcówka”.

W niedziele natomiast po porannych Mszach rozpoczęły się zabawy dla dzieci i młodzieży. Najważniejsze w tym dniu były wyścigi rowerowe i zakończenie rozgrywek piłki nożnej, które toczą się pomiędzy osiedlami w kategorii dziewcząt i chłopców.

wyścigi rowerowe

Asado

W niedzielę już od 4:00 rano przygotowywane jest wspominane przeze mnie asado. To sposób przyrządzana mięsa tak, jak ukazuje poniższa fotografia. Można powiedzieć, że asado jest specjalnością narodową w Paragwaju. Na dzisiejszy obiad dla parafian specjaliści przygotowują asado z 350 kg. wołowiny!

Po posiłku przewidziane jest jeszcze „Bingo”, czyli rodzaj loterii popularnej zarówno we Włoszech jak i tutaj. Młodzież przygotowuje również różaniec z balonów napełnionych helem, który ma zostać puszczony w niebo w dzień odpustu.

Asado

Wigilia i rozdawanie pieniędzy

7 września przeżywamy wigilię odpustu parafialnego. Dzień wcześniej zakończyliśmy nowennę, w której uczestniczyło bardzo wielu wiernych. Dzisiejszy dzień to „pozytywne szaleństwo”. W południe odbyło się vito – zwyczaj rzucania pieniędzy z balkonu naszego kościoła. Plac przed świątynią zapełnił się ludźmi, a promeseros (osoby, które o coś prosiły Matkę Bożą i teraz chcą się odwdzięczyć rozdając swoje pieniądze) ustawili się w kolejce, żeby wejść na balkon.

Wszystkie ważne media w Paragwaju są obecne w tym dniu w Guarambaré i przekazują w świat informacje o naszym odpuście i o tym przedziwnym zwyczaju rozrzucania pieniędzy.

Trudno wytłumaczyć, skąd wziął się ten zwyczaj. W jednej z tutejszych gazet znalazłem informację, że ta tradycja rozpoczęła się w 1870 lub w 1871 r. po wielkiej wojnie przeciwko trójprzymierzu (Brazylia, Argentyna, Urugwaj). Żołnierze podobno ślubowali wtedy Matce Bożej, że jeśli wrócą z wojny, w taki właśnie sposób wyrażą swoją wdzięczność za ocalone życie. W tym całym rozgardiaszu, ludzie w kościele, przed figurą Matki Bożej, modlą się odmawiając różaniec.

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Tallarin dla wszystkich

Tuż po zakończeniu tego dziwnego, „rozrzutnego” zwyczaju w naszej szkole zaczęto wydawać darmowy posiłek, który przygotowywany był już od wczoraj przez cały dzień. Tallarin, czyli makaron z mięsem, przygotowano dla 2000 osób. Ile trzeba było makaronu, nie wiem…, wiem natomiast, że na potrzeby tego obiadu została przeznaczona cała krowa! Ile osób rzeczywiście przyszło, trudno dokładnie zliczyć, ale było widać, że ludzi było mnóstwo. W założeniu jest to obiad dla ubogich dzieci, ale oczywiście każdy, kto przychodzi dostaje smakowite danie.

Po posiłku na placu przy kościele odbywają się występy zespołów tanecznych.

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Nocne świętowanie

Mimo, że był to bardzo intensywny dzień i cały czas działo się dużo dobrego, nie zabrakło również wydarzeń w nocy. Na głównej scenie przez cały dzień i wieczór odbywały się rozmaite występy i plac stale był wypełniony ludźmi. Tańce, śpiewy, inscenizacja o kulcie Matki Bożej w Guarambaré… Atrakcjom nie było końca. Kilka minut przed północą odbył się pokaz sztucznych ogni. I mogło się wydawać, że to już koniec, ale najważniejsze jednak właśnie się zaczynało!

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

“Sto lat” dla Matki Bożej

O północy kościół wypełnił się ludźmi. I rozpoczęło się prawdziwe świętowanie urodzin Matki Bożej. Śpiewy, okrzyki – atmosfera, której nie potrafię opisać. Tego nie da się opowiedzieć – to trzeba przeżyć. Wielokrotnie śpiewano Matce Bożej tutejsze „Sto lat”, a także rozmaite pieśni, które mówią o miłości do matki. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być i doświadczać tych wydarzeń.

Mimo późnej pory, na placu przy kościele urodziny Matki Bożej trwają w najlepsze… Ubocznym efektem jest to, że szyby w moich oknach znów drżą od głośnej muzyki… ale przecież to urodziny, więc trzeba się bawić!

Urodziny Matki Bożej w Guarambare

Opr. AK

Więcej zdjęć oraz opowieści wrażeń z pracy misyjnej o. Tadeusza na stronie www.tadeusz.franciszkanie.pl

Przeczytaj również o jadalni dla dzieci w Guarambare.