Paragwaj

Paragwaj. Dzieci z Aregua.

dzieci z Aregua

Życie dzieci w Paragwaju różni się nieco od sytuacji ich rówieśników w innych częściach świata. O tym, jak wygląda ich codzienność opowiedziała jedna z wolontariuszek pracujących przez rok w Aregua.

Zarówno w wioskach jak i w mieście dzieci wstają około 6:00 – 6:30. W miarę możliwości mamy przygotowują dzieciom śniadanie. Zajęcia w szkole rozpoczynają się od 7:00, a kończą o 11:00. W szkole, w czasie przerwy dzieci mają drugie śniadanie – biedne dzieci wspomaga państwo, fundując im ciasteczka i mleko. Bywa też, że każdego dnia przychodzą wybrane wcześniej dwie mamy dzieci z tej szkoły, aby przygotować coś do jedzenia. Starają się one przychodzić od poniedziałku do piątku i przygotowywać drugie śniadanie dla wszystkich.

Nauka w szkole odbywa się na dwie zmiany, ponieważ często na bardziej zaludnionych obszarach, sale nie mogą pomieścić wszystkich uczniów.

Popołudnie dzieci spędzają w domu lub u znajomych. Niektóre pomagają rodzicom w pracy. Zdarza się, że rodzice zupełnie ignorują szkołę – szczególnie analfabeci nie widzą potrzeby nauki swoich dzieci. Zostają one wówczas w domu. Powody opuszczania lekcji mogą nam się wydać prozaiczne – np. kiedy pada deszcz dzieci nie idą do szkoły, ponieważ niewiele osób ma parasol i dzieci mogłyby zmoknąć i zachorować.

Również ludzie biedni i znajdujący się w trudnej sytuacji społecznej, często w ogóle nie posyłają dzieci do szkoły, tak jak to bywa w wioskach w pobliżu prowadzonego przez franciszkanów centrum w Aregua. Dzieci kończą swój dzień, kładąc się spać około 20:00 lub 21:00.

Dzieci w centrum Bożego Miłosierdzia w Aregua

Około 40 km od Asuncion, stolicy Paragwaju znajduje się Aregua, miejsce, w którym posługują franciszkańscy misjonarze. Właśnie tam powstaje ogólnokrajowe Centrum Bożego Miłosierdzia i szczególnie rozwija się ten kult (zapoczątkowany zresztą w Paragwaju przez Franciszkanów –  jego prekursorem był O. Rufin Orecki).

W centrum w Aregua nie tylko budowane jest wspomniane sanktuarium, ale prowadzone są także dzieła miłosierdzia, związane również z pracą z dziećmi. Każdego ranka wolontariusze z centrum jeżdżą po okolicznych wioskach i specjalnym samochodem zbierają dzieci, które chcą i mogą jechać do Aregua. W większości dzieci te znajdują się z bardzo trudnej sytuacji rodzinnej i finansowej. Nie chodzą do szkoły, a ich pobyt w centrum zapewnia im nie tylko zabawę w gronie rówieśników, ale dzięki zajęciom prowadzonym przez wolontariuszy, dzieci mogą uczyć się i uczęszczać na katechezę. Oprócz tego centrum zapewnia im ciepły posiłek, często jedyny w ciągu dnia, opiekę medyczną i edukuje je w zakresie higieny. Dzieci przez cały dzień uczestniczą w zajęciach, a wieczorem rozwożone są z powrotem do swoich domów. Wiele z nich wychowuje się bez ojca, niektóre w ogóle nie mają rodziców i wychowywane są przez starsze rodzeństwo. Wspomniane dzieło miłosierdzia prowadzone przez franciszkanów i siostry franciszkanki (Miłosierne Siostry III Zakonu św. Franciszka z Asyżu) z Czech jest wielkim dziełem ewangelizacyjnym i charytatywnym dla tamtejszych ludzi.

Na postawie opowiadań i relacji Edity Galdiovej, wolontariuszki z Czech,
pracującej przez prawie rok w Aregua. opr. Agnieszka Kozłowska