Boże Narodzenie kojarzy się nam ściśle z tradycją przedstawiania betlejemskiej szopki. Prezentujemy dziś galerię zdjęć szopek przywiezionych przez naszych misjonarzy i krótko wspominamy o ich bogatej tradycji w krajach Ameryki Południowej.
Szopki zamiast choinki
W peruwiańskich domach zamiast choinki każda rodzina ma swoją szopkę, w której zazwyczaj znajduje się mnóstwo różnych figurek ludzi i zwierzątek. Często wierni przynoszą je do kościoła i kładą podczas Mszy przed ołtarzem po to, aby ksiądz je poświęcił. Podobnie jest w sąsiedniej Boliwii, gdzie również każda rodzina ma w domu swoją szopkę z wieloma figurkami.
Zarówno przed jak i po Wigilii oraz w święta Bożego Narodzenia ludzie masowo przynoszą figurki do kościoła, aby je poświęcić. Kładą je wtedy u stóp ołtarza. Jest ich tam bardzo wiele – dziesiątki, a nawet setki – tak wiele, że trudno jest nawet dojść do ołtarza. Po poświęceniu tych figurek, ministranci muszą zorganizować porządek i ochronę, żeby dzieci biegnące po nie do ołtarza zrobiły sobie i innym krzywdy. Figurki wręcza się wtedy indywidualnie właścicielom. Kapłan święcący szopki nie może żałować wody – w przekonaniu wiernych figurki muszą być mokre – jak również Ci, którzy je przynoszą. Trzeba pamiętać, że jest tam wówczas bardzo gorąco… bo na drugiej półkuli jest środek lata.
Poniżej prezentujemy misyjne szopki zgromadzone w naszym Sekretariacie.
Galeria zdjęć (nawigacja – strzałki po prawej i po lewej stronie zdjęcia)