Peru

Lima. Wielki Post w październiku

Dlaczego w stolicy Peru mówi się o wielkim poście jeszcze przed Bożym Narodzeniem? Na to pytanie w rozmowie z o. Zbigniewem Świerczkiem stara się odpowiedzieć o. Zbigniew Stanisz, proboszcz franciszkańskiej parafii Nuestra Señora de la Piedad w Limie.

o. PACIFICO ŚWIERCZEK: W ostatnich dniach września, w Parafii Nuestra Señora de la Piedad w Limie do konfesjonału ustawiały się wyjątkowo długie kolejki. Czy to normalny widok w ciągu roku?

o. ZBIGNIEW STANISZ: To prawda. W ostatnich dniach września i na początku października do spowiedzi ustawiają się duże kolejki, ponieważ październik w Peru, a zwłaszcza w Limie nazywany jest Wielkim Postem Limeńskim (Cuaresma Limeña) albo Fioletowym Miesiącem (Mes Morado). Czas ten ma charakter pokutny z powodu wielkiego kultu, jakim ludzie darzą El Señor de los Milagros (Pana Jezusa od Cudów), czyli obraz Chrystusa Ukrzyżowanego.

To jakiś szczególny wizerunek?

El Señor de los Milagros to obraz Chrystusa Ukrzyżowanego czczony przez Peruwiańczyków nie tylko w kraju, ale i zagranicą, zwłaszcza tam, gdzie mieszkają wierni z Peru.

Związana jest z nim pewna historia. W XVII wieku Lima liczyła zaledwie 35 tys. mieszkańców. To nie do pomyślenia, gdy obecnie w stolicy Peru mieszka 10 milionów ludzi. W tamtym czasie na porządku dziennym był ruch niewolników, których przywożono do Limy z Afryki zachodniej. W Limie klasyfikowano ich w odpowiednie kasty – na przykład Congos czy Angolos. Angoloszostali wywiezieni do strefy zwanej Pachacamilla w 1651 roku. Budując swoje chaty tworzyli oni specjalne miejsca dla rożnych figurek, obrazów czy wizerunków świętych. Taka przestrzeń przypominała im ich wolność, gromadząc się w takich miejscach śpiewali pieśni w swoich ojczystych językach. Angolos troszczyli się również o chorych i zapewniali swoim zmarłym godny pochówek.

Grupa niewolników z Afryki zbudowała dom Bractwa w jednej z dzielnic Pachacamilla. Na jednej ze ścian zrobionych z adobe (blok z błota wymieszanego ze słomą, wysuszony na słońcu) Benito de Angola, kierowany Bożą inspiracją namalował w 1651 roku obraz Chrystusa Ukrzyżowanego. Benito nie był artystą z wykształcenia, ale namalował ten obraz kierowany wielką wiarą i kultem, jaki żywił do Pana Jezusa. Niedługo po tym, 13  listopada 1655 r.  Limę i sąsiednie Callao nawiedziło trzęsienie ziemi, które zniszczyło świątynie i domostwa. Kataklizm doszedł też do dzielnicy Pachacamilla, w której runęły wszystkie ściany domu Bractwa, oprócz tej z wizerunkiem Chrystusa Ukrzyżowanego. Pozostał on nienaruszony, trzęsienie ziemi w żaden sposób go nie uszkodziło. To był pierwszy cud związany z tym obrazem. Od tej pory zaczęły się pierwsze spotkania modlitewne w każdy piątek wieczorem. Wokół wizerunku zaczął rozwijać się kult.

Czy inne kataklizmy nie zniszczyły wizerunku?

W historii Limy istniały próby zniszczenia tego wizerunku, ale okazały się bezskuteczne. W 1671 r. Książę De Lemos (1684-1689), który został czcicielem tego obrazu i dał pozwolenie na kult, który rozprzestrzeniał się coraz bardziej, nie tylko wśród niewolników, ale i w innych warstwach społecznych. Zbudowano małą pustelnię i odprawiono tam pierwszą Mszę Świętą.

20 października 1687 Limę nawiedziło następne trzęsienie ziemi, ale podobnie jak za pierwszym razem cudowny wizerunek pozostał nienaruszony. Wtedy to po raz pierwszy obraz „wyszedł” do ludu w procesji, niesiony na specjalnym nosidle (el anda) po ulicach Pachacamilla.

Największe w historii Limy trzęsienie ziemi miało miejsce w 1746 roku. Wówczas, kiedy obraz wyszedł w procesji na ulice, wstrząsy ustały. To wydarzenie wpłynęło na jeszcze większy kult cudownego wizerunku.

W czasie rządów Manuel Amat i Juniet (1761-1776) zbudowano kościół Las Nazarenas który jest sanktuarium del Señor de los Milagros.

Jak obecnie wygląda kult tego obrazu w Limie?

Kult jest widoczny przez cały rok. Wierni modlą się przed nim praktycznie codziennie, ponieważ każdy kościół w Limie i w całym Peru ma kopie tego wizerunku. Sanktuarium czynne jest przez cały rok, można sie wyspowiadać praktycznie o każdej porze i jest kilka Mszy świętych. Opiekunkami sanktuarium są siostry Karmelitanki (Carmelitas Descalzas Nazarenas). Jednak szczególny kult można zaobserwować w październiku, kiedy w rożnych dzielnicach Limy odbywają sie cztery duże procesje.

Pod koniec miesiąca, 28 października przed sanktuarium odprawiana jest centralna msza święta, której przewodniczy Prymas Peru Kard. Juan Luis Cipriani Thorne – arcybiskup Limy. Po Eucharystii z placu przed sanktuarium wyrusza główna procesja. Istnieje również Bractwo del Señor de los Milagros założone w 1939 roku, które odpowiedzialne jest za noszenie obrazu. Nosidło jest bardzo ciężkie, do jego udźwignięcia potrzeba przynajmniej 30 osób. Ci, którzy je niosą wierzą, że przez ten wysiłek Bóg przebacza im wszystkie grzechy. Jest kilka takich specjalnych grup, które dźwigają obraz w Braterstwie. Są to tzw. Cuadrillas. W tym kulcie uczestniczą miliony ludzi.

Czy kult ten widoczny jest też w naszej parafii?

Tak. Niektórzy nasi parafianie na wzór członków Bractwa mają nawet habit koloru fioletowego. Zakładają tzw. Szkaplerz (mały wizerunek Chrystusa de los Milagros) na piersi po prawej stronie i przepasują się białym sznurkiem. Cały ten ubiór jest poświęcony przez kapłana. Tak ubrani uczestniczą w codziennej mszy świętej.

Skąd wziął się zwyczaj takiego specjalnego ubioru?

Siostra Antonia Łucja od Ducha Świętego (żyjąca ok. 300 lat temu) miała wizję Chrystusa, który przekazał jej wzór habitu przeznaczonego dla czcicieli tego wizerunku. Co ciekawe św. Jan Paweł II w 1990 roku nazwał ten czas wzmożonego kultu cudownego wizerunku Chrystusa „Wielkim Postem Limeńskim”. W tym czasie w naszej parafii spowiada się dużo więcej osób, a w każdy piątek października odprawiamy w kościele Drogę Krzyżową, tak jak w Wielkim Poście.

Czy zatem przed Wielkanocą juz nie będzie Wielkiego Postu?

Oczywiście, że będzie! Rok liturgiczny u nas jest taki sam jak na całym świecie. Różnica jest tylko taka, ze w Wielkim Poście w piątki Droga Krzyżowa wyrusza ulicami miasta za każdym razem w innym miejscu parafii. W Wielkim Tygodniu odwiedzamy też chorych. W Wielki Wtorek jest msza święta dla chorych, którzy są w stanie przyjść do kościoła. Jest też dla nich spowiedź i sakrament namaszczenia chorych. Przeżywamy również Triduum i Rezurekcję. Wszystko tak jak w całym Kościele, tyle że w Limie przedsmak Wielkiego Postu mamy już w październiku…

Rozmawiał o. Zbigniew Pacífico Świerczek OFMConv, opr. A. Kozłowska