Franciszkańscy Neoprezbiterzy w misji w Ugandzie

Pokój i Dobro! Wiele powodów do radości w Afryce!

Mam na myśli nie piękną, słoneczną i gorącą afrykańską pogodę czy zieloną i kwitnącą przyrodę, która nam towarzyszy cały rok na okrągło, ale tym razem wielkim powodem do radości były święcenia kapłańskie i diakonatu naszych ugandyjskich braci! 
W dniu 25. Lutego w naszej franciszkańskiej parafii w Kakooge miała miejsce po raz pierwszy w historii tego miejsca uroczystość święceń kapłańskich. Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył ordynariusz Diecezji Kasana – Luweero, J.E. Ks. Biskup Lawrence Mukasa. Brat diakon Alfred Kimera oraz brat diakon Ronnie Kibagajjo otrzymali święcenia w stopniu prezbiteratu natomiast brat Paul Ssekitte święcenia diakonatu. 

Ta wyjątkowa okazja zgromadziła bardzo dużo gości! Oczywiście przybyli rodzice, rodzeństwo i krewni naszych nowo wyświęconych braci oraz wielu kapłanów z innych parafii, nasi parafianie z Kakooge, Matugga i Munyonyo a także najnowszej naszej placówki misyjnej z Wesune, również z Jinja Karoli — rodzinnej parafii, z której pochodzą wszyscy trzej bracia.
Swoją obecnością uświetnili ten dzień nasi bracia z Polski: o. Marcin Drąg, wikariusz naszej krakowskiej prowincji; o. Dariusz Gaczyński, sekretarz do spraw misji w naszej franciszkańskiej prowincji, o. Jerzy Pięta z klasztoru w Sanoku oraz o. Mateusz Kotyło, wikariusz niemieckiej prowincji świętej Elżbiety Węgierskiej. Dla o. Marcina oraz o. Mateusza wizyta u nas w Ugandzie była szczególnie interesująca i ubogacająca, ponieważ była to dla nich pierwsza w życiu podróż na kontynent afrykański!
Msza święceń odbyła się na zewnątrz, na placu  kościelnym, ponieważ nasz kościół św. Judy Tadeusza w Kakooge, pomimo tego, że jest dość dużą świątynią, nie mógłby pomieścić wszystkich przybyłych uczestników. Oprawa liturgiczna złożona z naszych braci postulantów wraz z ministrantami z Kakooge oraz liczny chór a także rozśpiewana wspólnota pomogły w należytym przeżywaniu tego pięknego wydarzenia.
Ksiądz biskup Lawrence powiedział w swojej homilii o tym, jak cennym dla Kościoła lokalnego i powszechnego są nowe powołania kapłańskie.  Zwracając się bezpośrednio do naszych neoprezbiterów udzielił im wskazówek, jak umacniać swoje powołanie i czerpać z niego radość, a także być pomocnym i dawać dobry przykład wiary i przyjaźni z Chrystusem tak, aby Kościół się rozwijał i wierni mogli być zawsze pozytywnie zainspirowani.
Ksiądz Biskup pogratulował również nam Franciszkanom, że nasza misja w Ugandzie przynosi wiele dobrych owoców, również w postaci nowych powołań zakonnych i kapłańskich!
Jak na warunki afrykańskie cała uroczystość nie była ani za długa ani za krótka. Punktem kulminacyjnym i szczególnie podniosłym był obrzęd udzielenia sakramentu święceń, litania do wszystkich świętych, która zawsze poprzedza ten moment i uświadamia nam, że nasi nowi kapłani nigdy nie będą osamotnieni oraz i, że w swojej misji, posłudze  i naśladowaniu Jezusa Chrystusa od samego początku są otoczeni naszą modlitwą, wstawiennictwem świętych patronów i obfitym błogosławieństwem Bożym.
Na końcu ceremonii rozległy się gromkie owacje i radosne okrzyki tak typowe dla naszych afrykańskich liturgii. Na końcu Mszy święceń miały miejsce podziękowania i przemowy, jednak najbardziej radosne i wzruszające było błogosławieństwo nowych kapłanów, ojca Alfreda i ojca Ronniego.
Oczywiście to nie był koniec świętowania w wielkim gronie! Po Mszy świętej było jeszcze bardzo dużo czasu na smaczny, uroczysty afrykański obiad, wspólne rozmowy, pamiątkowe zdjęcia (selfie z neoprezbiterami też.
Bogu niech będą dzięki za naszych nowych franciszkańskich kapłanów!

 

o. Józef Matuła OFMConv, misjonarz z Ugandy