Aktualności Paragwaj

Denga

denga

“Podczas, gdy w głównych mediach piszę się wiele o wirusie w Chinach, to Paragwaj ma swojego wirusa i swój problem. Nazywa się on denga.” – pisze na swoim blogu o. Tadeusz Pobiedziński.

Denga to wirus roznoszony przez kilka rodzajów komarów w krajach tropikalnych na całym świecie. Powoduje chorobę, która ma taką samą nazwę i objawy tej choroby obejmują gorączkę, ból głowy, mięśni i stawów oraz charakterystyczną wysypkę.

To ostatnie zdanie skopiowałem z Internetu, ale gdyby opisać dengę, tak, jak ją opisują Paragwajczycy, to jest to coś znacznie gorszego. Gorączka jest tak wysoka, że zwala z nóg i trwa 7 do 10 dni, ból stawów jest bardzo silny. Osłabienie organizmu tak mocne, że jest wiele przypadków śmiertelnych, a rekonwalescencja po przebytej chorobie trwa około miesiąca.

Tegoroczny „sezon” na dengę przybrał rozmiary epidemii. W dzisiejszej prasie spotkałem informacje, że tylko w jeden dzień 5 tysięcy chorych szukało pomocy w centralnym szpitalu w stolicy. W styczniu zanotowano 130 tysięcy przypadków zachorowań, a tak jak się słyszy pomiędzy ludźmi, to luty jest znacznie gorszy. Na WhatsApp ludzie rozsyłają modlitwę do Matki Bożej na czas epidemii.

Również my pamiętajmy w modlitwie o Paragwajczykach.

 

o. Tadeusz Pobiedziński/red.

Więcej misyjnych opowieści na blogu o. Tadeusza – http://tadeusz.franciszkanie.pl