O. Andrzej Gutkowski posłany na misje – Nasze Misje Franciszkańskie

10 maja 2018 r. w Bazylice św. Franciszka w Krakowie, podczas Mszy Św. o godzinie 16:30 o. Andrzej Gutkowski został uroczyście posłany do pracy misyjnej w Peru.

Eucharystii, podczas której nastąpiła ceremonia posłania misjonarza, przewodniczył o. Marian Gołąb, Prowincjał krakowskich franciszkanów.

Jest dla mnie ogromną radością, że mogę posłać na misję kolejnego brata z mojej prowincji. – mówił o. Marian. “Sam kiedyś, wiele lat temu to przeżywałem, bo – może niewielu z Was wie – mam za sobą doświadczenie pracy na misjach w Ugandzie. Pracowałem tam 7 lat przed wyborem do tej posługi Prowincjała. – wspominał franciszkanin.

O. Marian w homilii zwrócił uwagę na konieczność podjęcia drogi cierpienia i wyrzeczenia w obecnym życiu, gdzie jesteśmy jedynie wygnańcami, oczekującymi spotkania z miłującym Panem w wieczności. Podkreślał on, że również praca misyjna nie jest pozbawiona momentów trudnych i cierpienia, które podejmuje się dla głoszenia Ewangelii w dalekich krajach. Ojciec Prowincjał nawiązał też do swojego misyjnego doświadczenia: Był to piękny czas, choć też niejednokrotnie niełatwy. To właśnie tamten czas sprawił, że dziś do niego tęsknię, ale również przyczynił się do tego, że z misji wróciłem z siwizną na głowie. Co za tym się kryje, zostaje już w moim sercu. Na misjach smutek przeplata się z radością. To jest czas walki, czas głoszenia Słowa w trudzie. I o tym musimy, moi drodzy Bracia i Siostry, pamiętać.

Misyjny dar wdzięczności

O. Andrzej Gutkowski rozpoczyna swoją misyjną pracę w miejscu wyjątkowym – w Peru. Jak podkreślał Ojciec Prowincjał jedzie on do misji szczególnej, misji, którą rozpoczęliśmy 30 lat temu. Misji, którą zapoczątkował o. Jarosław Wysoczański i bł. Zbigniew Strzałkowski, którzy tam najpierw dotarli, a rok później dołączył do nich bł. Michał Tomaszek. Dziś tych dwóch braci czcimy jako Męczenników, którzy właśnie na peruwiańskiej ziemi oddali życie za wiarę. Po tym, jak zostali wyniesieni na ołtarze w 2015 r, niecały rok później nasza prowincja spotkała się na kapitule, podczas której zastanawialiśmy się, w jaki sposób moglibyśmy podziękować Bogu i uczcić Go za to, że dał nam łaskę życia we wspólnocie, z której wyrośli Męczennicy rozpoznani przez Kościół. Była mowa o tym, żeby otworzyć nową misję, niektórzy nas do tego zachęcali… Jednak wśród nas było przekonanie, że to właśnie wzmacniając misję, wysyłając nowych misjonarzy, oddamy nasze uwielbienie Bogu za dar beatyfikacji – wspominał Ojciec Prowincjał.

I Ty, ojcze Andrzeju wpisujesz się w nurt tych wszystkich, których posyłamy na misje jako dar, jako modlitwę wdzięczności Bogu za beatyfikację naszych Braci Męczenników. Niech Oni ci tam towarzyszą. Bądź stróżem w tamtym miejscu, gdzie spoczywają ich ciała, niech oni będą Twoimi orędownikami. Życzę Ci tego z całego serca. A Was, Drodzy Bracia i Siostry, zachęcam do modlitwy – prosił o. Marian.

“Oto Twój przewodnik na apostolskich drogach”

Po homilii nastąpiło uroczyste poświecenie krzyża misyjnego, który po modlitwie posłania otrzymał o. Andrzej. We Mszy Świętej uczestniczyli członkowie grup modlitewnych, które przy krakowskiej bazylice prowadził nowo posłany misjonarz. W czasie modlitwy nad mającym otrzymać misyjny krzyż kapłanem, wierni wraz z celebransem modlili się za o. Andrzeja.

W Eucharystii uczestniczyła także Mama o. Andrzeja oraz jego Siostra wraz z mężem i dziećmi. Uroczystość posłania nowego misjonarza była wielkim uwielbieniem dobrego Boga nie tylko za dar nowego powołania misyjnego, ale również za ostatni wyjątkowy czas służby o. Andrzeja ruchom i wspólnotom gromadzącym się u krakowskich Franciszkanów. Na koniec Eucharystii nowy misjonarz dziękował dobremu Bogu za czas wielkich łask, dziękował również swojej rodzinie oraz całej wspólnocie za ostatnie lata: Chciałem na koniec tej celebracji eucharystycznej podzielić się radością i wdzięcznością, z tego że jesteśmy tutaj w jednej wielkiej rodzinie. W rodzinie Kościoła, ale i w rodzinach naturalnych. (…), w rodzinie zakonnej, w naszej prowincji, ale tez w wielkiej rodzinie wiary. Dziękuję każdemu z Was, za to, że – mimo licznych obowiązków i godziny, w której czasem przebywa się jeszcze w pracy – chcieliście być tutaj, po to, żeby dzielić się radością Pana, tworzącego cały czas nowe rzeczy i wytyczającego nowe ścieżki… Chciałem dziś szczególnie podziękować temu miejscu oraz za czas spędzony właśnie tutaj, w cienich tej starej, franciszkańskiej bazyliki, gdzie – jak sami widzicie – ostatnie lata naprawdę przyniosły niesamowite bogactwo rozwoju Kościoła w tych wszystkich wspólnotach – podkreślał o. Andrzej.

Wdzięczni za dar nowego misjonarza, dołączamy się do życzeń, które o. Andrzejowi złożył Ojciec Prowincjał: Ojcze Andrzeju, jesteś wotum wdzięczności naszej prowincji za dar beatyfikacji braci Męczenników. Życzę Ci, aby ta nasza wdzięczność Bogu brzmiała i płynęła z Twojej pracy. Niech Jego uwielbienie płynie z głoszenia Słowa Bożego i z tego, czym będziesz się zajmował tam, w Ameryce Południowej.

Agnieszka Kozłowska